Jest takie powiedzenie… „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”.
Podczas gdy w szpitalu od kilku tygodni intensyfikują się działania w zapobieganiu rozprzestrzeniania się groźnego koronowirusa, gdy wprowadzane są kolejne ograniczenia a zewsząd płynie ogromna pomoc rzeczowa i finansowa (http://www.medicam.pl/index.php/pl/3796-oto-nasi-bohaterowie-publikujemy-liste-darczyncow-i-prosimy-o-dalsze-wsparcie), nagle ogłaszana jest kwarantanna i szpital musi przestawić swoje funkcjonowanie w tryb jakiego dotąd nie znał.
Mnóstwo reorganizacji, doza niepewności, maksymalne ograniczenia, brak możliwości wejścia na teren szpitala i jego opuszczenia, a wewnątrz pacjenci i dzielnie czuwający nad ich zdrowiem personel…
To czas, kiedy słowa otuchy dodają energii tak samo jak smaczny posiłek.
I w tym momencie pojawiają się Oni – gryficcy restauratorzy, którzy bez mrugnięcia okiem codziennie dzwonią i piszą, że chcą wesprzeć zarówno pacjentów jak i personel tym, co mają najlepsze – swoimi specjałami, fantastycznymi, świeżymi, aromatycznymi potrawami w ilościach kilkudziesięciu a nawet kilkuset porcji, włącznie z dostawą – i to całkowicie charytatywnie!
Największe brawa i podziękowania za wielkie serca przekazujemy dla właścicieli i pracowników tych oto gryfickich restauratorów: