W czasie zawodów działał punkt gastronomiczny. Były dania z grilla i gorące napoje.
Ryby specjalnie nie dopisały, złowiono 2 trocie, z których 1 zgodnie z formułą „żywa ryba” po zmierzeniu i sfotografowaniu wróciła do wody.
Rywalizację wygrał Waldemar Kanarek łowiąc troć długości 72,5 cm. Gratulacjom nie było końca. Waldemar wygrał nie tylko całe zawody, ale również klasyfikację za największą rybę.
Drugie miejsce zajął Wojciech Pietrzak za troć 65 cm - rybka wróciła do wody.
Po nagrodzeniu zwycięzców, wręczono również drobne upominki wędkarskie wszystkim juniorkom.
Wielkie słowa uznania należą się dla organizatorów zawodów, którzy jak co roku zorganizowali imprezę na najwyższym poziomie.