Przejazd kolejowy na ul. Niekładzkiej w Gryficach oznakowany jest sygnalizacją świetlną, która w tym dniu była uszkodzona ale był tam ustawiony znak stopu i tabliczka z informacją o uszkodzeniu sygnalizacji. O godz. 17:44 kierująca samochodem osobowym nie zachowała szczególnej ostrożności i uderzyła w znajdujący się już na torowisku pociąg, a siła uderzenia była tak duża, że auto wylądowało w pobliskim rowie. Z naszych nieoficjalnych informacji, kierująca miała uderzyć w drugi wagon składu pociągu a maszynista mógł nawet nie wiedzieć o tym zdarzeniu. Skład pociągu zatrzymał się w miejscowości Płoty i tam policja miała wykonywać czynności związane z tym zdarzeniem.
 
- Potwierdzam, że o godz: 17:44 na przejeździe kolejowym przy ul. Niekładzkiej w Gryficach  doszło do kolizji pojazdu szynowego z pojazdem marki Volkswagen Passat. Kierująca samochodem osobowym nie zachowała szczególnej ostrożności na przejeździe kolejowym i wjechała na torowisko w wyniku czego pociąg, który nadjeżdżał od strony Kołobrzegu zahaczył składem o przód pojazdu a następnie pociągnął go w stronę torowiska, po czym  auto wylądowało w pobliskim rowie. W wyniku tego zdarzenia kierującą samochodem z małoletnim dzieckiem zostali przewiezieni do szpitala celem przeprowadzenia diagnostyki medycznej i po badaniach zostali zwolnieni do domu bez uszczerbku na zdrowiu. Kierująca samochodem osobowym została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500zł oraz 12 punktami karnymi– informuje podkom. Zbigniew Frąckiewicz rzecznik prasowy gryfickiej policji.