Pan Zdzisław Ostolski, przez prawie całą karierę pedagogiczną związany był z płotowskim "rolniczakiem" wynosząc poziom sportu szkolnego na bardzo wysoki poziom, rozsławiając imię szkoły nie tylko w regionie ale i całym kraju. Jako działacz Ludowych Zespołów Sportowych nie tylko przygotowywał swoich uczniów do startów w zawodach ale również organizował wiele wydarzeń sportowych. To właśnie Zdzisław Ostolski zorganizował w Płotach drużynę piłki ręcznej, która nie tylko grała z sukcesami w zawodach szkolnych ale również występowała w rozgrywkach ligowych. "Szczypiorniak" był jego prawdziwą pasją i miłością. Jego zawodnicy i zawodniczki poprzez treningi nie tylko uczyli się grać, ale było to prawdziwe wychowanie poprzez sport, a także zarażanie pasją. Mimo praktycznie żadnych środków finansowych sprawił, że wielu młodych ludzi przeżyło wspaniałą przygodę ze sportem. 

Ale nie tylko piłka ręczna, ale również lekkoatletyka, koszykówka i siatkówka, to sporty, w których uczniowie "szkoły na górce" odnosili liczne krajowe sukcesy. Nie byłoby to możliwe, gdyby praca profesora Ostolskiego kończyła się jedynie na lekcjach. Popołudniami prowadził zajęcia treningowe nie tylko dla swoich uczniów, ale każdego młodego człowieka, który chciał rozwijać swoje pasje sportowe. Nie znosił przy tym bylejakości. Wymagał od innych ale przede wszystkim od siebie. Lekcje wychowania fizycznego prowadzone przez tego wspaniałego nauczyciela wielu wspomina z nostalgią. 
O kilka słów wspomnień poprosiliśmy Przewodniczącego Rady Miejskiej w Płotach, absolwenta Liceum Ogólnokształcącego w Płotach Marcina Makowieckiego.
Naukę w Liceum w Płotach rozpocząłem w roku 1996. Pierwszym nauczycielem z którym mieliśmy kontakt był pan Zdzisław Ostolski, który 1 września zastępował swoją żonę Halinę, która została naszą wychowawczynią. Człowiek niezwykle serdeczny. Pierwsza lekcja wychowania fizycznego to prawdziwy szok. Nie był to w-f typu "macie piłkę grajcie" ale w pełni metodycznie prowadzona lekcja. Rozbieganie, rozgrzewka na słynnych płotkach i rywalizacja lekkoatletyczna. Osoby, wyróżniające się od razu trafiały do kadry szkoły w różnych dyscyplinach. Ja załapałem się do reprezentacji lekkoatletycznej i dzięki temu zaraziłem się pasją do biegania. Wspomnień jest wiele. Zawsze po nowym roku profesor Ostolski, rozkładał słynne "żelastwo" do gimnastyki. Ale prawdziwą pasją była piłka ręczna. Każdy przeszedł test czy się nadaje do tej dyscypliny. O profesorze Ostolskim można rozmawiać godzinami, tak jak można było słuchać jego historii sportu szkolnego. Człowiek encyklopedia. Zarażał sportem, pasją, duchem fair-play w rywalizacji. Dzisiaj brakuje takich pasjonatów, śmiało mogę powiedzieć, pozytywnych fanatyków sportu. Pani Halinie naszej wychowawczyni pragnę złożyć najszersze wyrazy współczucia. Odszedł prawdziwy przyjaciel młodzieży, człowiek wybitny, jeden z symboli naszej "Małej Ojczyzny".
Zdzisław Ostolski, był rodowitym mieszkańcem Płotów. Wychował się na ulicy Wodnej. Nie dziwi więc fakt, że oprócz sportu jego pasją było wędkarstwo. Był również działaczem Polskiego Związku Wędkarskiego w

Płotach pełniąc między innymi funkcję prezesa Koła. Działał również w strukturach Ludowych Zespołów Sportowych, klubie sportowym Polonia, pełniąc hobbystycznie wraz ze śp. Zygmuntem Lipskim duet spikerów. Z pewnością w niedługim czasie poprowadzą za mikrofonem jakieś zawody sportowe po tej "drugiej stronie.
Płotowski sport poniósł dzisiaj wielką stratę, pozostały wspomnienia po człowieku wspaniałym, któremu wielu młodych ludzi wiele zawdzięcza. 

POGRZEB śp.prof.Zdzisława Ostolskiego odbędzie się w środę 27.09.2023r. .Msza św. zostanie odprawiona o g.14.00 w Kościele Parafialnym pw. Przemienienia Pańskiego w Płotach.