- Potwierdzam, że w dniu wczorajszym około godz. 21:30 doszło do zdarzenia drogowego na odcinku drogi Gryfice – Rybokarty. W związku ze zgłoszeniem o tym zdarzeniu na miejsce udali się policjanci, podczas prowadzonych czynności ustalono, że kierujący Fordem Galaxy jadąc od strony Wilczkowa, dojeżdżając do miejscowości Popiele stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego samochód dachował. W toku prowadzonych dalszych czynności ustalono, iż kierujący pojazdem był nietrzeźwy. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 2,20 promila alkoholu. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, jak również kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz  za prowadzenie pojazdu z prędkością niezapewniającą panowania nad nim  – informuje oficer prasowy KPP w Gryficach podkom. Zbigniew Frąckiewicz.

Jazda pod wpływem alkoholu jest poważnym przestępstwem, a prawo bezlitośnie karze tych, którzy się jej dopuszczają. Wydawać by się mogło, że rośnie świadomość społeczna, co do pijanych kierowców i zagrożeń jakie mogą oni powodować na drodze. Coraz częściej w medialnych przekazach możemy zaobserwować informacje o zgłoszeniach na policję o pijanych kierowcach czy nawet o obywatelskich zatrzymaniach, niestety zdarzają się też przypadki próby krycia takich przestępców. Jak już wcześniej informowaliśmy służby po przybyciu na wczorajsze zdarzenie nie zastały na miejscu kierowcy, który dachował. Z naszych nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że na miejscu wczorajszego zdarzenia pojawiła się kobieta, która chciała przekonać funkcjonariuszy policji, że to ona prowadziła samochód i doprowadziła do dachowania samochodu. Jednak bardzo szybko wycofała swoje zeznania, jak okazało się, że na swoim koncie ma już znaczą ilość punktów karnych a kolejne za to zdarzenie spowodują, że straci prawo jazdy. Funkcjonariusze policji ustalili prawdziwego kierowcę wczorajszego niebezpiecznego zdarzenia, który teraz odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jak również kierowanie pojazdem bez uprawnień.