Dzisiaj jest: 26.4.2024, imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda

Ogień strawił wszystko. Spłonął dom starszych schorowanych ludzi

Dodano: rok temu

Dramatyczny apel wnuczki pogorzelców ze Świeszewa: „W obecnej chwili dziadek ponownie jest w szpitalu, gdzie będzie miał zabieg. Jest w stanie stabilnym. Babcia też jest schorowana. Jest jednak coś o czym jeszcze nie może się dowiedzieć. Wczoraj spłonął domek moich dziadków. Spłonął ich dobytek, ich miejsce na ziemi.” – napisała wnuczka Kornelia.

Ogień strawił wszystko. Spłonął dom starszych schorowanych ludzi
Od początków powstania naszego portalu byliśmy świadkami wielu dramatów ludzkich, gdzie pożar trawił majątki całego życia, ale ten ostatni w Świeszewie na długo pozostanie w naszej pamięci. Nasi dzielni strażacy kolejny raz walczyli z żywiołem, ale tym razem ogień nie dał im szans na uratowanie domu starszych ludzi. Domek był drewniany a ogień w ciągu kilku chwil był tak rozwinięty, że po przyjeździe pierwszych zastępów straży pożarnej nie było już co ratować. Rozpoczęła się dramatyczna akcja gaszenia pożaru, który mógł przenieść się na pobliski las.

Gdy strażacy walczyli z żywiołem, na miejscu tego zdarzenia pojawiła się zapłakana kobieta z informacją, że w środku palącego się domu mogła zostać kobieta, córka starszych ludzi , która tego dnia przyjechała odwiedzić swoich rodziców. Informacja ta zmroziła krew w żyłach i zaczęły się poszukiwania kobiety z nadzieją, że zdążyła opuścić palący się budynek. Na szczęście okazało się, że w środku palącego się domu nikogo nie było a poszukiwana kobieta odnalazła się i trafiła do szpitala z objawami  podtrucia dymem.

Jak się dzisiaj dowiadujemy z internetowej zbiórki, którą założyła wnuczka, pogorzelców,  poszkodowani w tej tragedii to starsze schorowane małżeństwo z bardzo niską emeryturą, które bez naszej pomocy nie będzie miało do czego wracać:  
- Bardzo proszę o pomoc w bardzo ważnej dla mnie sprawie. Mój dziadek w ostatnim czasie chorował na covid i po raz kolejny przeszedł zawał. W obecnej chwili ponownie jest w szpitalu, gdzie będzie miał zabieg. Jest w stanie stabilnym. Babcia też jest schorowana. Jest jednak coś o czym jeszcze nie może się dowiedzieć. Wczoraj spłonął domek moich dziadków. Spłonął ich dobytek, ich miejsce na ziemi. Zostali z niczym. Nie ma leków, ubrań, pieniędzy.  Mają niską emeryturę. Mama z ciocią pomagają dziadkom, ale w obliczu takiej tragedii to wszystko za mało.  Dziadkowie potrzebują nowego domu. Proszę o pomoc, nigdy nie spodziewałam się, że przytrafi się to mojej rodzinie. Jesteśmy w totalnie rozsypce. Proszę, pomóżcie moim dziadkom, bo są dla mnie całym światem – pisze Pani Kornelia na portalu pomagam.pl

Tu możesz przelać pieniądze:



 
7
0

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.