Dzisiaj jest: 19.4.2024, imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

Interpelacja radnego Mirosława Makarewicza

Dodano: 2 lata temu

Jednym z elementów naszej dziennikarskiej pracy jest przyglądanie się pracy urzędników różnych instytucji. Jest to bez wątpienia, ważny element kontroli tego, co dzieje się na terenie miejsca, gdzie przyszło nam żyć i funkcjonować. Jest to również pewnego rodzaju misja mająca na celu informować o tym, co się dookoła nas dzieje, wątpić i zadawać pytania.

Interpelacja radnego Mirosława Makarewicza
Foto: superportal24.pl
Tak się właśnie dzieje w sytuacji, którą opiszemy. Naszą uwagę zwróciła interpelacja jednego z radnych Rady Miejskiej w Trzebiatowie, która jak się na początku wydawało, niczym szczególnym się nie wyróżnia. Zacznijmy jednak od tego, czym są wspomniane interpelacje?
 
Najprościej mówiąc, są to pytania dotyczące aktualnych problemów gminy, zadawane w celu uzyskania informacji o konkretnym stanie faktycznym. Nie inaczej jest w tej sytuacji. Sprawa zaś dotyczy mrzeżyńskiego portu. Miejsca, które stanowi jedno z najważniejszych miejsc w gminie Trzebiatów. Po pierwsze ze względu na to, że stanowi atrakcję turystyczną, która w sezonie jest miejscem nader często odwiedzanym przez miłośników żeglarstwa. Po drugie zaś ze względu na to, że stanowi bardzo ważny element gospodarki rybackiej tak samego Trzebiatowa, jak i regionu. Tyle tytułem wstępu.

Na początku czerwca br. na biurko Burmistrza Trzebiatowa złożona została interpelacja radnego RM w Trzebiatowie Pana Mirosława Makarewicza. Wspomniany dokument jest pokłosiem spotkania zainteresowanych sprawą mieszkańców, które zorganizował inny z radnych RM w Trzebiatowie Pan Edward Krychowiak. Sprawa dotyczyła problemów z zarządzaniem mrzeżyńskim portem, co opisano we wspomnianym dokumencie. Panowie radni zwracają w nim uwagę na problem szczególnie wyraźnie widoczny poza sezonem. Chodzi o to m.in., że port poza sezonem funkcjonuje jedynie 5 dni w tygodniu po 8 godzin dziennie z wyłączeniem weekendów. Jak nietrudno się domyślić sytuacja ta ma wpływ na to, co dzieje się poza godzinami pracy ze szczególnym uwzględnieniem weekendów.
 
Interpelacja zwraca uwagę na brak zaangażowania w jego rozwój personelu portu, arogancję kierownika, a także braki kadrowe. To jednak nie wszystko. Czytając dalej, dowiadujemy się, że port prawdopodobnie nie posiada radia gwarantującego łączność radiową z jednostkami, które chciałyby wpłynięcia do niego. Co naturalnie sugeruje poważne zaniedbania.

Cały dokument spisany na 3 kartkach zwraca uwagę na inne równie poważne problemy, jak chociażby ten dotyczący problemu długości dzierżaw miejsc handlowych mieszkańców miejscowości, którzy otrzymali je na okres 4 lat, zaś inwestor budujący na tym terenie apartamentowiec wg informacji zawartej w interpelacji w trybie bezprzetargowym otrzymał dzierżawę znacznie dłuższą, bo 9-letnią, co zrodziło pytania, dlaczego tak się dzieje. To jednak nie wszystko. Dokument zawiera również uwagi dotyczące wysokich opłat za korzystanie z energii elektrycznej oraz wysokich kosztów usuwania odpadów, które zapewne są efektem galopującej inflacji i szybko rosnących kosztów utrzymania. Nie do nas jednak należy interpretacja tego faktu, dlatego pominiemy ten wątek.

To, co nas zaskoczyło to stwierdzenie, które odnaleźć można na początku wspomnianego pisma. Otóż znajduje się w nim informacja, że w zorganizowanym spotkaniu, którego efektem jest wspomniana interpelacja, nie zaproszono na spotkanie przedstawicieli Zarządu Portu. Dziwne prawda? Po co organizuje się spotkanie, skoro nie zaprasza się na nie osób odpowiedzialnych, jak się wydaje za ten stan rzeczy? Po co przygotowuje się interpelacje i kieruje się nią do organów gminy, skoro sprawa dotyczy Zarządu Portu w Mrzeżynie?
 
Intuicja podpowiada nam, że sprawa ta może mieć drugie dno. Problemy, na które zwracają panowie radni uwagę, są bez wątpienia ważne. Ale czy przypadkiem biorąc pod uwagę to, co od wielu miesięcy dzieje się w Radzie Miasta nie sugeruje, że dokument nie tyle ma wzbudzić dyskusję nad poprawą sytuacji, ile może okazać się narzędziem ataku na urzędników i burmistrza miasta? Nie do nas oczywiście należy wyciąganie wniosków związanych z dokumentem. Mimo wszystko pozwolimy sobie zadać pytanie o sens jego personalizacji.
Czy aby na pewno chodzi jedynie o poprawę sytuacji tego pięknego miejsca, czy może raczej o coś zupełnie innego?
 
Interpelacja Mirosława Makarewicza
Informuję, że w dniu 31 maja br. wziąłem udział w spotkaniu w Mrzeżynie z kilkunastoosobową grupą osób korzystających systematycznie czy cyklicznie z usług portu lub go odwiedzających w celach rekreacyjnych. Spotkanie odbyło się w świetlicy i było zorganizowane przez radnego Edwarda Krychowiaka, do którego ww. osoby zwróciły się z taką prośbą. W spotkaniu wziął udział także radny Tomasz Sobczak. Na spotkanie nie były zapraszane osoby reprezentujące Zarząd Portu ponieważ taka była wola wnioskodawców organizacji spotkania. W trakcie ponad 2-godzinnej dyskusji głos zabierali prawie wszyscy zainteresowani zgłaszając przede wszystkim swoje sprawy i problemy, ale też szereg krytycznych uwag co do funkcjonowania portu, zasad jego zarządzania oraz pod adresem dyrektora Zarządu Portu i niektórych pracowników.
Poniżej w punktach zamieszczam informację o zgłoszonych najważniejszych ogólnych problemach, proszę o sprawdzenie i ocenę podanych faktów oraz porównanie ich ze stanem realnym. Proszę o zajęcie stanowiska przez Pana Burmistrza oraz ewentualnie Dyrektora Zarządu Portu co do podniesionych spraw i udzielenie mi odpowiedzi na poruszone tematy i zadane pytania.

1) Załatwianie spraw formalnych w Zarządzie Portu jest utrudnione lub często niemożliwe. Także korzystanie z niektórych usług jest ograniczone. Wynika to z organizacji pracy Portu, który zdecydowaną część roku, poza ścisłym sezonem, pracuje 5 dni w tygodniu przez 8 godzin. Załatwianie spraw o charakterze interwencyjnym czy losowym po normalnych godzinach pracy i w weekendy jest niemożliwe. Jak faktycznie przedstawia się czas pracy Zarządu Portu w sezonie i poza tym okresem i czy jest możliwa organizacja pracy bardziej przyjazna dla korzystających z portu oraz pod jakimi warunkami ?
Odpowiedź:
Zarząd Portu pracuje w godzinach od 7:30 do 15:30 w ilości 5 pracowników: dyrektor, główny księgowy, kierownik dyspozytorni, dyspozytor portu, pracownik gospodarczy. Zwyczajem dwóch poprzednich lat, tak i w tym roku od czerwca do 31 sierpnia, dwóch pracowników spośród w/w, pracuje w trybie dwuzmianowym oraz w weekendy i święta do godz. 19:00. Dodatkowo w tym okresie zatrudniana jest osoba na umowę zlecenie (student bądź uczeń szkoły średniej). Taki model pracy funkcjonuje od 1 czerwca. Oczywiście wskazanym jest zatrudnienie większej liczby osób, najlepiej całodobowo o co wnioskowała Pani Dyrektor w pierwszym roku swojej pracy. Ze względów finansowych propozycja została odrzucona.
 
2) Personel portu nie jest zainteresowany przyciąganiem gości i klientów oraz pozyskiwaniem dochodów do budżetu jednostki. Typowe jest raczej zbywanie problemów, spokojne przepracowanie każdej dniówki niż angażowanie się w działania budujące pozytywny i przyjazny wizerunek portu. Czasem zachowanie wręcz zniechęca do korzystania z portu. Na spotkaniu podkreślano wielokrotnie niestosowne zachowanie czy wręcz arogancję ze strony osoby określanej jako kierownik portu („wyniosły, pokazuje swoją władzę, zachowuje się często wręcz po chamsku"). Tu pytanie: czy w strukturze portu jest takie stanowisko czy też określony pracownik w kontaktach z petentami i klientami tak się sam tytułuje ? Czy były na tę osobę wnoszone formalne skargi lub zgłoszenia do Dyrektora Zarządu Portu ?
Odpowiedź:
Pana insynuacje w temacie są zatrważające. Na jakiej podstawie wysuwa Pan tak daleko idące wnioski? Czy na podstawie głosów osób, które czerpałyby najchętniej z zasobów portu za darmo? Pracownicy portu egzekwują należności za usługi świadczone przez port, typu: inkasowanie za zużytą energie elektryczną czy wodę, egzekwowanie posiadania przepustek wjazdowych na teren portu, egzekwowanie porządku wokół boksów i stanowisk rybackich. Wykonywanie tych czynności to nie jest arogancja ani okazywanie władzy, ale dbanie o port i warunki w nim panujące wynikające z ich służbowych obowiązków. Należałoby się więc zastanowić skąd biorą się takie pretensje, zanim wyda się wyrok, a przede wszystkim wysłuchać obu stron. Znajdują się w posiadaniu Pani Dyrektor materiały świadczące o wątpliwej kulturze osobistej niektórych użytkowników portu, na dowód tego z jakimi problemami muszą się mierzyć na co dzień pracownicy portu. W strukturze portu jest stanowisko kierownik dyspozytorni portu. Bezpośredni kontakt z petentami mają wszyscy pracownicy. Do Dyrektora portu nie wpłynęła żadna oficjalna skarga pod adresem któregokolwiek z pracowników.

3) Brak otwartości i inicjatywy Zarządu Portu jest ponoć przyczyną tego, że basen remontowy jest zazwyczaj pusty i nie zarabia. Wynika to także z braku elastyczności co do czasu w ciągu dnia, kiedy można korzystać z basenu (tylko 8 godzin w czasie pracy portu). Dźwig jest często nieczynny bo jest jedna osoba obsługująca urządzenie. Brak jest zastępstwa co w przypadku urlopu czy absencji chorobowej uniemożliwia korzystanie z dźwigu. Opłaty za korzystanie z placu remontowego dotyczą okresu całego dnia a dostępność jest tylko przez 8 godzin i w normalne dni pracy. Zakładając, że podane dane i opinie są prawdziwe proszę o informację jakie działania są możliwe ze strony Zarządu Portu aby poprawić sytuację.
Odpowiedź:
Co Pan rozumie pod hasłem: brak otwartości i inicjatywy Zarządu Portu? Basen remontowy jak sama nazwa wskazuje służy do postoju jednostek, które wymagają technicznej interwencji, skorzystania z usług portowego żurawia. Basen remontowy, nie służy do postoju jednostek a wręcz przeciwnie powinien być pusty aby w razie awarii jednostka mogła do niego wpłynąć, przy pomocy żurawia zostać wyjęta i posadowiona na terenie placu warsztatowego. Nie prawdą jest, że żuraw portowy jest lub był nieczynny. Nie zdarzyło się również aby odmówiono komukolwiek usługi żurawiem z powodu jakiejkolwiek absencji chorobowej lub urlopu. Dwóch pracowników z załogi posiada stosowne uprawnienia potwierdzone egzaminem. Żuraw to nie zabawka, odpowiedzialność jaka spoczywa na pracownikach obsługujących urządzenie jest ogromna. Bezpieczeństwo, to w tym przypadku priorytet. Dlatego też na wodowanie jednostki należy się umówić z wyprzedzeniem. Nie ma powodów aby w w/w temacie dokonywać zmian i cokolwiek poprawiać.

4) Osoby, które cumują swoje jednostki w określonych odcinkach nabrzeży (rozumiem, że mają umowy) skarżyły się, że w sytuacjach potencjalnego zagrożenia spowodowanego sztormem mają problemy z przestawianiem swoich jednostek w bezpieczne miejsce w porcie. Oznacza to, że udostępniane za opłatą niektóre odcinki nabrzeża nie są bezpieczne do cumowania jednostek w warunkach sztormowych a zarządca portu nie umożliwia przestawienia jednostki w bezpieczne miejsce lub żąda za to dodatkowych opłat.
Odpowiedź:
Nieprawdą jest stwierdzenie, że w warunkach sztormowych zarządca zabrania schronienia się w bezpieczne miejsce. Wielokrotnie ma to miejsce w ciągu roku i nie są pobierane żadne dodatkowe opłaty. Owszem pobierane są opłaty za pobór energii i wody, ale to jest chyba oczywiste i nie należy tego tłumaczyć. Zarówno kutry rybackie jak i jednostki rekreacyjne czy też statki Urzędu Morskiego, w razie zagrożenia zmieniają swoje miejsce postoju na bezpieczniejsze. Odnośnie umów. Jednostki rekreacyjne mają obowiązek składania deklaracji postoju, reguluje to ogólnie dostępny regulamin, a deklaracje są dostępne zarówno na stronie internetowej portu jak i w biurze Zarządu Portu. Jednostki komercyjne mają zawarte umowy najmu. Podobnie rybacy. Każdy z najemców ma obowiązek postoju we wskazanym dla siebie miejscu.
 
5) Przy niskim nabrzeżu portowym, w rejonie budowanego w bezpośrednim sąsiedztwie apartamentowca, obowiązuje zakaz cumowania jakichkolwiek jednostek. Czym to jest podyktowane? Czy jest prawdą, że tym odcinkiem nabrzeża interesuje się bardzo inwestor budujący apartamentowiec i czy były w tej sprawie prowadzone przez niego rozmowy z Zarządem Portu lub w Urzędzie Miejskim?
Odpowiedź:
Nieprawdą jest, że na nabrzeżu portowym przy apartamentowcu po stronie zachodniej obowiązuje zakaz postoju jednostek. Tak, wyraził chęć najmu pomostu deweloper apartamentowca. Były prowadzone wstępne rozmowy z Burmistrzem i Dyrektorem portu. W związku z czym, został ogłoszony przetarg na najem w/w pomostu. Przetarg został ogłoszony 3 czerwca 2022 roku. Odbędzie się w dniu 23 czerwca 2022 roku. Armatorzy jednostek, którzy zgłosili zamiar postoju przy w/w pomoście zostali powiadomieni o fakcie, iż istnieje prawdopodobieństwo wydzierżawienia tegoż pomostu podmiotowi zewnętrznemu i wówczas będą zobowiązani przestawić swoje jednostki w inne wskazane przez Zarząd portu, miejsce.
W celu zwiększenia ilości miejsc postojowych dla małych jednostek zostały zainstalowane dodatkowe knagi w ilości 16 sztuk na nabrzeżu kamiennym, po stronie zachodniej portu.
 
6) Jachty na Bałtyku, które chciałyby wejść do portu w Mrzeżynie nie są podobno w stanie nawiązać łączności radiowej z obsługą portu aby dowiedzieć się czy jest możliwość takiego wejścia i na jakich warunkach. Port nie ma łączności radiowej. Jak w takiej sytuacji mówić o promowaniu portu, o przyciąganiu gości i zabezpieczaniu wpływów budżetowych dla gminy ? Czy port w Mrzeżynie faktycznie nie dysponuje sprzętem do takiej łączności?
Odpowiedź:
Zarząd portu nie jest uprawniony do przyjmowania radiowych zgłoszeń wejść i wyjść z portu i nigdy w całej swojej długoletniej historii tego nie robił. Organem do tego uprawnionym i zobligowanym na mocy prawa jest Urząd Morski. Prawdziwi żeglarze i ludzie morza wiedzą o tym i znają te zasady. To pytanie to kompromitacja. Jaki widzi Pan związek w tym wypadku z promocją i przyciąganiem Gości?

7) Tegoroczny przetarg na miejsca postojowe jednostek pływających związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej był dla dotychczasowych użytkowników tych miejsc, mieszkańców gminy Trzebiatów, zaskoczeniem. Musieli rywalizować z podmiotami spoza gminy. Interwencje u Burmistrza nic nie dały. Padły wnioski o określone preferencje dla osób miejscowych w takich przetargach organizowanych w przyszłości. Czy to prawnie możliwe ? Jakie praktyki stosują inne porty komunalne?
Odpowiedź:
Przetarg na komercyjne miejsca postojowe został zorganizowany dla jasności i przejrzystości wyboru przedsiębiorców świadczących usługi przewozów turystycznych. Powodem były zarzuty właśnie osób miejscowych a dokładnie dwóch Panów, którzy byli niezadowoleni z miejsc postojowych wyznaczonych im przez Zarząd portu. Nie bez znaczenia w podjęciu takiej decyzji były przepychanki i kłótnie miejscowych z pozostałymi najemcami. Dlatego też, Zarząd podjął decyzję o przeprowadzeniu przetargu. Nieprawdą jest, aby było to zaskoczeniem dla kogokolwiek, gdyż głośno o tym mówiono, a Panowie miejscowi czynili różnego rodzaju zabiegi aby temu zapobiec. Nie ma możliwości aby dla dwóch osób stosować inne zasady przydziału miejsc. Ponadto wspomnę, że wspomniane osoby miejscowe stanęły do przetargu. Z jedną z nich podpisano umowę, po czym zrezygnowała pod pretekstem złego stanu zdrowia. Na szczęście już jest zdrowa i pracuje u innego armatora świadczącego takie same usługi przewozu pasażerskiego. Takie są fakty. Drugi z Panów nie wygrał przetargu, jednakże z powodu rezygnacji z postoju przez w/w Pana została mu złożona propozycja zawarcia umowy, z czego nie skorzystał.
Rywalizacja miejscowych z podmiotami spoza gminy, o których Pan wspomina, to rywalizacja z podmiotami, które od lat świadczą usługi pasażerskich przewozów turystycznych w porcie Mrzeżyno i w tym roku również zawarły umowy. Należy podkreślić w tym miejscu, że w wyniku podpisania umów z oferentami wyłonionymi w przetargu, wpływ do budżetu gminy zwiększył się sześciokrotnie w stosunku do ubiegłego roku.
Najbliższy port w Kołobrzegu, stosuje te same procedury i praktyki wyłaniania najemców.
 
8) Ze strony osób prowadzących na wydzierżawianym gruncie działalność gastronomiczną w porcie padł zarzut dotyczący niesprawiedliwych warunków przetargów na dzierżawę gruntów. Takie osoby wygrywając przetarg mają możliwość zawrzeć umowę dzierżawy na 4 lata a inwestor budujący apartamentowiec po Róży Wiatrów dostał umowę dzierżawy na atrakcyjną przyległą działkę w trybie bezprzetargowym i to na 9 lat. Jest to w oczach osób, które mając wybudowane swoje lokale gastronomiczne na dzierżawionym gruncie, skrajnie niesprawiedliwe. To właśnie bardziej dla nich zasadne są dłuższe okresy dzierżawy. Padły wnioski o przedstawienie argumentów, którymi kieruje się gmina prowadząc taką „niesprawiedliwą" politykę. Czy gmina zamierza wprowadzić w tej kwestii jakieś zmiany na przyszłość?
Odpowiedź:
Osoby prowadzące działalność gastronomiczną w porcie mają zawarte umowy dzierżawy na okres do 10 lat, umowy zawierane były w roku 2014 w trybie bezprzetargowym na mocy uchwały Uchwała Rady Miejskiej w Trzebiatowie Nr XLVII/403/14 z dnia 29.05.2014 r. Nieprawdą jest stwierdzenie że cyt. „inwestor budujący apartamentowiec po Róży Wiatrów dostał umowę dzierżawy na atrakcyjną działkę w trybie bezprzetargowym i to na 9 lat". I tu po raz kolejny nasuwa się pytanie o wiarygodność osób zabierających głos na owym nie zrozumiałym spotkaniu bez udziału osób odpowiedzialnych. Przetarg na plac przed byłą Różą Wiatrów odbył się w dniu 10 czerwca 2021 roku w biurze Zarządu Portu Morskiego Mrzeżyno. Był ogłoszony w ustawowych terminach na stronie internetowej portu www.portmrzezyno.pl ora na BIP. Do przetargu przystąpił jeden oferent. Niezrozumiałym jest więc zarzut prowadzenia niesprawiedliwej polityki. Podkreślę iż zwycięzca przetargu wywiązuje się z warunków zawartej umowy i opłaca czynsz w niebagatelnej kwocie ponad 76 tysięcy zł. rocznie.
 
9) Uczestnicy spotkania zgłosili temat parkingów przy porcie (niedostępny parking przy byłej Róży Wiatrów, który mimo sprzedaży miał być publiczny) i w samym porcie oraz kosztów parkowania. W porcie miejsce parkingowe kosztuje 5 zł/ godz. i dotyczy to całej doby ( za dobę 120 zł !). To w ocenie uczestników spotkania olbrzymie stawki. Poruszono też generalnie złą polityką gminy w kwestii zezwalania na minimalną liczbę miejsc w obszarze ośrodków wczasowych czy budynków apartamentowych (patrz apartamentowiec w porcie przy moście).
Odpowiedź:
Parking przy byłej „Róży Wiatrów" (działka nr 134/3 położona w Mrzeżynie przy ul. Zabytkowej) został sprzedany na mocy uchwały Rady miejskiej w Trzebiatowie nr LV/471/18 z dnia 18 października 2018 r. Zgodnie z obowiązującym Planem Zagospodarowania Przestrzennego w/w działka przeznaczona jest jako tereny zaplecza komunikacji samochodowej (parking ogólnodostępny dla obsługi sąsiednich terenów wypoczynkowych i na potrzeby centralnych terenów o dużym nasyceniu usług). W związku z prowadzoną inwestycją prze Właściciela, nieruchomość wykorzystywana jest jako zaplecze budowlane, a po jej ukończeniu wykorzystywana ma być jako parking. Temat powinien być więc znany Panu Przewodniczącemu jako czynnie biorącemu udział w sesjach Rady Miejskiej. Kwestia kolejna - parkingów płatnych w porcie. Nie prawdą jest, że parking w porcie kosztuje 5 zł za godzinę. Godzina postoju na parkingu zamkniętym po stronie wschodniej jak i zachodniej to koszt 4 zł. Pierwsze 15 minut — gratis. Stawki nie są wygórowane. Pani Dyrektor w momencie powstawania parkingu, wyszła z inicjatywą na sesji Rady Miejskiej aby Radni wskazali wysokość stawki za godzinę postoju. Nie padły wówczas żadne propozycje. Apartamentowiec nie ma żadnych miejsc postojowych na terenie zarządzanym przez Zarząd Portu.

10) Podniesiony został temat nieobiektywnych zasad ponoszenia opłat za energię elektryczną. Opłaty prawdopodobnie nie są pobierane w oparciu o wskazania podliczników (nie ma ich na słupkach z energią przy miejscach postojowych) lecz zależą tylko od czasu korzystania z energii. Do tego opłaty są wygórowane.
Odpowiedź:
Opłaty za pobór energii elektrycznej są pobierane na dwa sposoby. Przy nabrzeżu dla jednostek rybackich oraz na stoczni remontowej są postumenty zaopatrzone w liczniki. Opłata w tym przypadku odbywa się na podstawie spisu z licznika pobranej energii zgodnie ze stawką operatora. Na nabrzeżach dla jednostek turystycznych oraz kamperów są postumenty bez liczników. Jednostki te obciążane są za pobór energii zgodnie z cennikiem stawką 20 zł za dobę lub 200 zł za miesiąc, w zależności od zadeklarowania klienta. Jest to cena uśredniona. Taki sposób pobierania opłat od jednostek rekreacyjnych jest stosowany także w innych portach i marinach.

11) Są duże koszty usuwania odpadów z pojemników przeznaczonych do obsługi boksów rybackich. Koszty te są przerzucane na rybaków. Koszty są duże bo jest ogólny dostęp do tych pojemników dla osób z zewnątrz. Ponoć śmieci są często podrzucane do tych pojemników. Zarząd Portu, do którego nie raz problem był zgłaszany, nie potrafi znaleźć rozwiązania.
Odpowiedź:
Najemcy boksów rybackich są obciążani za śmieci na podstawie Zarządzenia Dyrektora Zarządu Portu nr 6/2022 z dnia 29.04.2022 r. zgodnie z Uchwałą nr XLII/332/22 Rady Miejskiej w Trzebiatowie z dnia 27 stycznia 2022 r. W związku z powyższym, zarzut przerzucania kosztów usuwania odpadów na rybaków jest błędny. Najemcy boksów rybackich płacą za śmieci od m2 swojego boksu a nie od ilości odpadów. Odpady wywożone z portu to głównie śmieci samych rybaków oraz śmieci z opróżnianych śmietników przy nabrzeżach, do których trafiają także śmieci klientów restauracji. Oczywiście bywa że mieszkańcy samego Mrzeżyna, a bywa że i Trzebiatowa, próbują bezkarnie podrzucać śmieci do portu. Tu jest niezbędna pomoc odpowiednich służb aby zapobiec temu incydentowi, pracownicy portu nie mają narzędzi do walki z tą praktyką. Udało się niewątpliwie ograniczyć ten proceder, ale potrzebne jest współdziałanie i reagowanie zarówno służb jak i samych użytkowników portu. Obecnie montowane są kamery skierowane bezpośrednio na śmietniki głębinowe aby wyłonić osoby podrzucające odpady, ale tu wracamy do początku, a mianowicie do służb, które winny zająć się wyciąganiem konsekwencji wobec tych osób. Niestety nie ma innego rozwiązania. Zarząd szukał różnych rozwiązań tego problemu. Niestety, tak nieprzemyślane niegdyś, posadowienie pojemników głębinowych w porcie, skutkuje teraz w/w problemami. Odbyła się rozmowa w w/w temacie z jedną z Pań prowadzących działalność na terenie portu. Zostały jej przedstawione dwie propozycje: 1) zamknięcie śmietników, przekazanie kluczy przedsiębiorcom na wyłączność i stuprocentową płatność na ich wywóz, 2) zamknięcie śmietników przez Zarząd i pozostawienie ich do wyłącznej dyspozycji Zarządu co wiązałoby się z posadowieniem przez przedsiębiorców (rybaków) własnych pojemników na odpady i indywidualna płatność za ich wywóz. Żadna z propozycji nie spełniła oczekiwań naszej rozmówczyni. Zarząd jest gotowy na propozycje i wspólne rozwiązanie sytuacji.

12) Zgłoszono duży problem w sytuacjach kiedy w wyniku silnych burz dochodzi w porcie do przerw w dostawie prądu. W przypadku kiedy dojdzie do wybicia bezpieczników w samym porcie w czasie po normalnych godzinach pracy czy w weekendy nie ma komu załączyć bezpieczników. To wielki problem dla cumujących jednostek, które mają lodówki z żywnością.
Odpowiedź:
Nie istnieje taki problem. Do przerw w dostawie prądu podczas burzy, może dojść wyłącznie z powodów awarii ze strony dostawcy czyli Enei. W przypadku wybicia bezpieczników w postumencie z prądem, oczywiście tylko pracownik może go załączyć. Nie można pozwolić na to aby każdy, miał dostęp do ingerowania w jego wnętrze. Jeśli bezpiecznik wyskoczy to dzieje się to z powodu przeciążenia wywołanego przez użytkownika. Wszystkie słupki są zaopatrzone w zabezpieczenia różnicowo-prądowe. Postumenty z energią podlegają stałemu serwisowi wyspecjalizowanego elektryka z uprawnieniami.

13) Niezrozumiały jest zakaz wędkowania w porcie (temat podniosły 3 osoby). Osoby naruszające zakaz (nieświadomie ?) są straszone sankcjami albo wzywana jest Straż Miejska. Padł wniosek aby w niektórych obszarach portu takie wędkowanie było umożliwione. To element pozytywnego marketingu. Czy Zarząd Portu widzi możliwość zezwolenia na wędkowanie w porcie , w których jego obszarach i pod jakimi warunkami?
Odpowiedź:
Nie ma zakazu wędkowania w porcie Mrzeżyno. W porcie Mrzeżyno wolno uprawiać wędkarstwo rekreacyjne w następujących miejscach: - na nabrzeżu kamiennym, - na nabrzeżu przy parkingu dla kamperów, czyli prawie cała zachodnia część portu, - na nabrzeżu postojów pasażerskich/komercyjnych (turystycznych) po stronie wschodniej portu. Na terenie portu obowiązuje Regulamin Zarządu Portu Morskiego w Mrzeżynie, będący załącznikiem nr 3 do Zarządzenia nr 2 Dyrektora Zarządu Portu Morskiego Mrzeżyno w Mrzeżynie z dnia 22.06.2020 roku. Regulamin w/w jest konsekwencją obowiązków nałożonych na Zarząd Portu. Pozwolę sobie przypomnieć co należy do obowiązków zarządcy w związku z tematem: zarządzanie nieruchomościami i infrastrukturą portową, świadczenie usług związanych z korzystaniem z infrastruktury portowej oraz koordynacja korzystania z infrastruktury portowej. Zadania te zostały przypisane podmiotowi zarządzającemu portem lub przystanią morską na podstawie art. 7 ustawy o portach i przystaniach morskich (Ustawa z dnia 20 grudnia 1996 r. o portach i przystaniach morskich (Dz. U. z 2020 r., poz. 998 z późń. zm.).Zasady w/w regulaminu obowiązują wszystkie osoby przebywające na terenie portu także wędkarzy.
Regulamin został zamieszczony na stronie www.portmrzezyno.pl, na tablicy ogłoszeń znajdującej się na terenie portu, na drzwiach wejściowych do biura Zarządu Portu w Mrzeżynie. Regulamin jednoznacznie określa miejsca na terenie zarządzanym przez Zarząd Portu Morskiego Mrzeżyno, niedostępne dla rybołówstwa rekreacyjnego (postanowienia porządkowe pkt.29 w/w regulaminu).
Cytuję. Regulamin: postanowienia porządkowe Pkt. 29. Zabrania się rybołówstwa rekreacyjnego w porcie Mrzeżyno w granicach basenu postojowego oraz basenu warsztatowego a także z pirsów i pomostów (regulowane rozporządzeniem) oraz „główek" do wewnątrz kanału wodnego. Opłaty za wykonywanie rybołówstwa rekreacyjnego na wodach morskich należy uiszczać bezpośrednio na numer konta Głównego Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego. Więc informacji na temat: haps ://girm.moj bip.p1/
Przepisy regulaminu w tym przepisy porządkowe wydane zostały na podstawie ustawy art.48 z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich RP i administracji morskiej. Gdzie nie wolno łowić? w myśl Art. 96 ustawy oraz § 4, § 6 i § 7 rozporządzenia nie wolno wędkować: ze znaków nawigacyjnych, mostów i pomostów pływających, w obszarach wyłączonych z rybołówstwa komercyjnego oraz w odległości mniejszej niż 100 m od granic obszaru gdzie jest zakaz połowu komercyjnego. Są to obszary wyłączone: 1) na stałe, 10.XI-15.XII oraz 1.1-5.VI 2) 1.IV-31.V oraz 1.XI-do końca lutego 3)1.1-30.IV 4) 5.V-5.VI, w odległości mniejszej niż 100 m od granic oznakowanego kąpieliska, łowiąc z łodzi na terenie torów wodnych i kotwicowisk oraz w odległości mniejszej niż 100 m od wystawionych narzędzi połowowych i wraków naniesionych na mapie morskiej. Prawdziwi wędkarz, wykupujący kartę wędkarską powinien znać w/w przepisy i uregulowania prawne. Pracownicy Zarządu portu nie mają w obowiązkach uświadamiania wędkarzy, do tego jest powołana inna instytucja— Główny Inspektorat Rybołówstwa. Niemniej jednak pracownicy portu zawsze udzielają informacji wędkującym, gdzie są miejsca dozwolone do wędkowania, co oczywiście nie wszystkim się podoba. Jeśli już mowa o wędkarzach jako elemencie pozytywnego marketingu, to zapraszam Pana Przewodniczącego do częstszych wizyt w porcie i obejrzenia jaki porządek pozostawiają po swoich wizytach Panowie wędkarze i jakiego języka w stosunku do pracowników używają. Z całą pewnością nie jest to pozytywny marketing. Reasumując, skandalicznym jest organizowanie spotkania na temat portu bez osób najbardziej zainteresowanych tematem — (Dyrektor portu, Burmistrz). Powoływanie się na wolę wnioskodawców spotkania aby odbyło się bez osoby odpowiedzialnej za pracę portu, jest bynajmniej zastanawiające i niepoważne. Rodzi się pytanie, co było rzeczywistym celem tego spotkania?
Dziwię się Panu, że jako Przewodniczący Rady Miejskiej, podpisuje się Pan pod interpelacją, będącą zlepkiem pomówień. Dziwi także, Pana niewiedza jako Radnego i Przewodniczącego RM, co do poruszanych w interpelacji tematów. Port nie jest nowym tworem, funkcjonuje w obecnej strukturze od 15 lat, a zaniedbania które gromadziły się przez lata, zostają systematycznie niwelowane przez nowy Zarząd i Burmistrza. Zrozumiałym jest, że niektórym się to nie podoba, bo trzeba płacić, sprzątać, dbać o teren wokół siebie itp. ... Należałoby raczej dostrzec, co zmieniło się na lepsze oraz wspierać i pomagać w słusznym kierunku rozwoju portu.
31
3

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOK-U BĄDŹ ZAWSZE NA BIEŻĄCO!

Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.