Wy też możecie pomóc Ksaweremu dokonując szybkiej wpłaty on-line: Ksawery Kozłowski
Poniżej apel o pomoc dla Ksawerego:
17 czerwca był jednym z najcudowniejszych dni w naszym życiu i na świat przyszedł nasz drugi synek Ksawery. Ksawciu po urodzeniu dostał 10 punktów w skali Apgar, wszystko wydawało się być idealnie. Niestety w nocy inne dzieci płakały, a Ksawciu był grzeczny i spokojnie spał przy piersi. Rano Maluszkowi zsiniały pięty. Po badaniu przez neonatologa i po moim wspomnieniu o wadach zastawki aortalnej u mnie i u strasznego syna Olusia zadecydowano o podłączeniu Ksawcia do monitora. Okazało się, że saturacja u Ksawcia jest słaba. Lekarze myśleli, że jedynie zmarzł ale nadal drążyli temat i wykonali usg serduszka po którym Ksawciu został podłączony do Prostinu, leku który miał utrzymać Go przy życiu. Po przetransportowaniu Ksawcia do Szpitala na Mącznej w Szczecinie zdiagnozowano jedną z najcięższych, nieuleczalnych wad serca jaka jest HLHS - zespół hipoplazji lewego serca - Ksawciu urodził się bez lewej komory. Natychmiast zadecydowano o przetransportowaniu Synka do Poznania gdzie zgodzono się podjąć próbę umożliwienia życia naszemu Synkowi.
Ksawciu przez kolejne dwa tygodnie przebywał pod opieka kardiologów i nadal we wlewie ciągłym otrzymywał Prostin. 1 lipca u Ksawcia przeprowadzono operacje Norwooda po której niestety doznał krwotoku, w wyniku którego dwukrotnie doszło do zatrzymania akcji serca i dokonano reoperacji. Ksawciu doznał niewydolności wielonarządowej jednak był na tyle silny ze już w kolejnych dobach postanowiono o wybudzeniu i rozintubowaniu. Niestety próba ta okazała się być nieudana gdyż otwor między przedsionkami, który miał być dla Ksawcia zaworem bezpieczeństwa był za mały. Ksawciu przeszedł kolejną operację. Po kilku dniach dokonano kolejnej próby ekstubacji po której doszło ponownie do krwotoku z przewodu pokarmowego i drzewa oskrzelowego, a także kolejnego zatrzymania akcji serca. W wyniku tych powikłań Ksawciu dostał po raz kolejny niewydolności wielonarządowej. Bardzo dotkliwa niewydolność wątroby, która trzymała Go na skraju życia i śmierci towarzyszyła Mu przez kolejne tygodnie. Pod koniec sierpnia stan Ksawcia uległ poprawie i rozintubowano Go po raz kolejny. Niestety po raz kolejny doszło do porażki. Ksawciowi została więc wyłoniona tracheostomia i od tego czasu Ksawciu uczy się samodzielnie oddychać bez pomocy respiratora. Nadal zdażają sie niestety epizody niewydolności krążenia i czekamy na decyzje o dalszym postępowaniu.
Jako rodzice staramy sie przygotować na przyjęcie Ksawcia w domu, który będzie wyposażony w sprzęt umożliwiający życie i pielęgnację naszego Synka. Ksawciu wymaga bardzo długiej, specjalistycznej i kosztownej rehabilitacji.
Zwracamy się do Was wszystkich Kochani z prośbą o wsparcie w tym trudnym dla nas czasie. Będzie nam niezmiernie miło jeśli postanowicie wesprzeć nas przysłowiową złotówką w walce o lepsze jutro dla naszego Ksawcia.
-
XIII Powiatowe Targi Edukacyjne18.03.2024
-
Sprawca rozboju stanie przed sądem15.03.2024
-
Spotkanie z seniorami13.03.2024
-
Dzień Sołtysa w gminie Gryfice11.03.2024
-
Czy czujesz się samotny, mimo04.03.2024
-
Auto wjechało w pociąg.04.03.2024