W piątek, około południa służby otrzymały zgłoszenie o ładunku wybuchowym pozostawionym w gmachu magistratu i wągliku w liście, który wpłynął do sekretariatu Burmistrza Gryfic.
19 lutego ok. godz. 12.00 sekretariat Urzędu Gminy Gryfice otrzymał list, w którym miała znajdować się trująca substancja (wąglik), dodatkowo pojawiła się informacja o ładunku wybuchowym pozostawionym w gmachu urzędu.
Po przybyciu straży pożarnej i policji dokonano przeszukania budynku. Alarm okazał się na szczęście fałszywy. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć substancja w przesyłce okazała się mąką, a ładunku nie znaleziono.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i nikt nie ucierpiał. Miejmy nadzieję, że już wkrótce osoba, która dopuściła się tego żartu wpadnie w ręce organów ścigania.