Dziś około godz. 14.40 gryficką straż pożarną zadysponowano do działań ratowniczych na ul. Brzozowej w Gryficach. Pomocy potrzebował mężczyzna po dwóch zawałach,  u którego doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Strażacy po 15 minutach reanimowania przekazali pacjenta zespołowi ratownictwa medycznego, który przybył na miejsce zdarzenia. Niestety po blisko godzinnej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić  akcji serca mężczyzny.
 
Strażacy coraz częściej przejmują zadania karetek pogotowia. Ciężkimi wozami jeżdżą już nie tylko do wypadków, ale do zasłabnięć czy do nagłego zatrzymania krążenia jak dzisiaj. Nie jest to dla nich nowa sytuacja, zgodnie z ustawą o państwowym ratownictwie medycznym straż pożarna jest jednostką, która wspomaga zespoły ratownictwa medycznego. Strażacy są przeszkoleni z zakresu pierwszej pomocy, część z nich ma też podwójne uprawnienia - są jednocześnie ratownikami medycznymi.
 
Apelujemy, że na numer alarmowy 112 dzwonimy tylko w przypadku zagrożenia życia i zdrowia. W czasie obowiązywania w Polsce stanu epidemii koronawirusem zespoły ratownictwa medycznego pracują  w trudniejszych warunkach a same interwencje trwają dłużej chociażby przez to, że pacjenta nieraz trzeba zawieść dalej do szpitala bo jest to pacjent koronawirusowy. Trzeba też pamiętać, że po każdym takim wyjeździe  jest przeprowadzana dezynfekcja karetki  i ten zespół przez te 30-40 min nie jest gotowy do kolejnego wyjazdu, to się przekłada na dyspozycyjność.